Search for:
 

Maleńczuk: Cielę poezji na targu próżności



Ciężki Homo Twist

Nie doczekamy się szybko zapowiadanej płyty Püdelsów. Wcześniej ukaże się zapewne nowy Homo Twist. A w tej chwili Maciej Maleńczuk przygotował dwupłytowy album Proste historie, z zapisem swoich solowych koncertów akustycznych. Być może wczesna pora, a może sterylne wnętrza nowej siedziby wydawcy (Polskie Radio), sprawiły, że artysta zwracał się do mnie "panie doktorze". Zrewanżowałem się podobną kurtuazją.

Pod koniec zeszłego roku oświadczył pan, że koncentruje się na Püdelsach. Czyżby Proste historie powstały trochę przez przypadek?

Mówiłem, że koncentruję się na Püdelsach? Püdelsi w ogóle nie są czymś, na czym można się koncentrować. Nawet nie wypada: bo mogłoby się okazać, że byłbym jedynym skoncentrowanym człowiekiem w całym zespole.

Skąd więc pomysł na powrót do grania akustycznego?

Dostałem po prostu propozycję: Czy jest pan w stanie wykonać dziesięć koncertów z gitarą akustyczną? Odpowiedziałem: Pewnie, dlaczego miałbym nie być? Dla mnie zagranie paru bluesów nie jest żadnym wysiłkiem. Kiedy tylko wziąłem instrument do ręki, poczułem jakbym grał całe życie. Pamięć mięśniowa… Nie spodziewałem się tylko takiej frekwencji. Gdy zobaczyłem pełne sale, gdy poczułem jaka jest temperatura tych koncertów, na następną turę postanowiłem wziąć recorder.

Czy dla czystej ciekawości byłby pan dziś w stanie wyjść i zagrać coś na ulicy?

Panie doktorze, ja to mogę zrobić, ale nie chcę obrażać tych, którzy tam być muszą. Nie będę im odbierał chleba. Ludzie nie grają na ulicy dla zabawy. Grają, bo muszą, z jednej prostej przyczyny: są głodni. Ja nie jestem głodny, nie byłbym więc na ulicy wiarygodny. Mogę tam wyjść chyba tylko po to, by wrzucić tym gościom po dychalu.

Wyszła już kiedyś pańska koncertowa kaseta z podobnym materiałem, Pod papugami. Czy można się spodziewać wydania tych starych rzeczy, na przykład w formie boksu "dzieła wszystkie"?

Można się spodziewać wszystkiego. Najprędzej boksu o wymiarach jeden na dwa, który zląduje w alei zasłużonych na Powązkach (śmiech).

Wydanie płyty opóźniło się ze względu na koncert w Trójce. Koncert tylko dla kobiet. Co było w nim tak szczególnego, że zdecydował się pan na dodanie zagranych tego dnia piosenek?

Dodałem Jamajcę – bardzo ładnie zaśpiewaną przez widownię i jeszcze coś, chyba Raskolnikowa… Świetny pomysł, świetne dziewczyny – atmosfera była jak ciastko z kremem. Jestem pierwszą osobą w historii polskiego showbizu, która zrobiła koncert tylko dla dziewcząt i w dodatku koncert udany. Jestem cholernym chippendalem… Wszyscy mężczyźni mają strasznego gula o tę sztukę. Nienawidzą mnie za to. Ale po raz pierwszy grając na scenie nie czułem agresji. Po raz pierwszy nikt mnie nie obrażał z widowni… Faceci – wypierdalać! Proszę to wydrukować.

Reaktywował pan ostatnio Homo Twist.

Mnie to bawi. Bawi mnie to, że mam Titusa na basie, że mam dwóch drummerów, mogę z nimi grać nawet za 500 złotych, byleby dobry sprzęt postawili. Homo Twist to nie jest zespół zrobiony do zarabiania pieniędzy.

Jak doszło do zaproszenia basisty Acid Drinkers? Dlaczego akurat on?

Uważam to za naprawdę dobry pomysł. Brałem pod uwagę różnych ludzi, ale nie jego. Okazało się, że im dalej się szuka – tym bardziej warto spojrzeć dookoła siebie. Titus jest moim kumplem od siedmiu lat. Lubię go, od początku wydawał się otwartym człowiekiem. Muzyka metalowa to bardzo hermetyczna puszka. Podobał mi się ten jego cały metalowy anturaż, a jednocześnie fakt, że odzywał się ludzkim głosem. Po kilku telefonach do innych osób doznałem olśnienia. Dlaczego by nie zadzwonić do Titusa? Spróbowałby powiedzieć nie: ścigałbym go, kurwa, po całym kraju… Zagraliśmy jedenaście prób, teraz gramy wyłącznie koncerty.

Jak wygląda współpraca z metalowcem?

Metal wyrabia w ludziach pewien rodzaj profesjonalizmu. Jeżeli ktoś przeszedł przez tę szkołę, w Homo Twist nie będzie miał żadnych kłopotów… Okazało się, że łatwiej jest namówić metalowego basistę do zagrania czegoś poetyckiego, niż poetyckiego basistę do zagrania czegoś metalowego. Nowe numery na pewno będą riffowe. Na pewno szybkie. I na pewno ciężkie…

Comment!

You must be logged into post a comment.